12.10.2013
Policja.
61, Поль

Ballada o Januszku i policjantach

08 października 2013, 22:30

Wyjechał z wioski Janusz do Niemiec,

Po latach wrócił Johann cudzoziemiec,

Z Rajchu przyjechał szybką, srebrną furą;

jak dał gazu, ogień buchał wydechową rurą.

Pod maską rżało stado mechanicznych koni

Pomyślał - nawet policja mnie nie dogoni!

Ref: Ein, Zwei, Drei, policja nie ma jaj x 3

Wpadł do Udorpia pędząc jak szalony,

Nie sądził, że zostanie zaraz namierzony.

Młodzi policjanci zaczaili się w „Skodzie”

Nieoznakowana była, jak to teraz w modzie.

Szczupła blondynka w mundurze, bez pały

Zatrzymała Johanna, aż wytrzeszczył gały.

Ein, Zwei, Drei, policja nie ma jaj x 3

Stój! Halt! pomógł jej kolega po fachu.

Warum tak sznell? Co? Kochany „Brachu”?

A ten ruszył z piskiem wciskając gaz z buta!

W naszym Niemcu odezwała się chora nuta.

Audi zaryczało i strzeliło do Rekowa

Pirat pomyślał, że u rodziny się schowa.

Ein, Zwei, Drei, policja nie ma jaj x 3

W pościg za nim ruszyli starą „Skodziną”.

Policjanci na sygnale i z odważną miną,

Wpadli po wertepach na wiejskie podwórze.

Chcieli skuć, ukarać drania, wywołać burzę,

Ale kierowca, z agresywnego Johanna -

- zmienił się w Januszka, potulnego Barana.

Od momentu tego cały świat się śmieje,

bo oko kamery widziało, co się tu dzieje.

Ein, Zwei, Drei, policja nie ma jaj x 3

Na „Ju Tubie”policjanci z Bytowa

popychali kierowcę, choć to nie krowa,

lecz Wielki Baran, co nie stawiał oporu.

I nie trzeba było używać gazowego odoru,

By go powalić na glebę i przykładnie skuć,

Założyć parę chwytów, a nie tu knuć,

Jak najlepiej go popchnąć, walnąć, podejść,

Jak szarpnąć, udręczyć, dyskretnie obejść,

Aby od tyłu kajdanki założyć skutecznie.

I do aresztu, do celi wpakować bezpiecznie

Ein, Zwei, Drei, policja nie ma jaj x 3

Johann rozmyśla: dobrze, że to nie Polizei

W Rajchu nie byłoby aż takich jaj.

Dostałbym mocno pałą po grzbiecie,

Nikt by się nie bawił, dobrze to wiecie.

Krzyczałbym: Hilfe! Niemcy mnie biją!

Kto by usłyszał? Oni teraz piwo piją.

I choć komendant nikogo nie skarcił,

Jedni i drudzy są siebie warci.

Wstyd przynieśli na cały świat:

Herr Janusz i bytowskiej policji kwiat!


Ein, Zwei, Drei Johann nie ma jaj.

Ajajaj, Johann nie ma jaj. Ajajaj policja nie ma jaj.

Autor słów: Leszek Szymczak

Autor muzyki: Poszukiwany!

37 просмотров
 
Комментарии

Комментариев пока нет.
Будь первым - напиши свой комментарий.

Дневники
Дневники обновляются каждые 5 минут